Choroba dziecka czy jego śmierć to trudny i bolesny temat, którego niektórzy ludzie nie lubią, a niektórzy boją się poruszać. Zanim Eric-Emannuel Schmitt napisał swoją książkę, długo nosił w swoim sercu pragnienie podzielenia się historią o chłopcu, który mimo iż umiera, ma wielki apetyt na życie i chce przeżyć je w pełni, doświadczyć tego wszystkiego, co ludzie w różnym wieku i sytuacjach. Historia Oskara pomaga nam, dorosłym, ale także dzieciom oswoić lęk związany z nieuleczalną chorobą czy powolnym, ale nieuniknionym umieraniem. Daje również silę do życia mimo bólu i cierpienia, mimo strachu przed tym, co nieznane. Uczy czerpania radości z każdej chwili, spotkania, rozmowy; pokazuje, że życie może być piękne, bogate w przeróżne doświadczenia.
Dziesięcioletni Oskar pisze listy do Boga, w których dzieli się swoimi uczuciami i emocjami a także nieraz bardzo gorzkimi refleksjami na temat dorosłych i ich podejścia do trudnego tematu śmierci. Taki sposób narracji skłania czytelnika do refleksji nad kruchością i skończonością życia z jednej strony i pięknem i niepowtarzalnością z drugiej, do wejścia w głąb własnej duszy i doświadczenia czegoś niezwykłego i wyjątkowego…
„Oni chcieliby widzieć ten szpital innym niż naprawdę jest. Jakby człowiek przychodził do szpitala tylko po to, żeby wyzdrowieć. A przecież przychodzi się tutaj także po to, żeby umrzeć”.
„Usłyszałem to, czego nie powinienem był usłyszeć. Moja matka szlochała, (…) a ojciec odpowiadał zdławionym głosem. (…) Nie będę miała odwagi – powiedziała moja matka. Nie powinien widzieć nas w takim stanie – dodał ojciec. I wtedy zrozumiałem, że moi rodzice to tchórze. Gorzej: tchórze, którzy biorą mnie za tchórza!”
„Nikt nie może uniknąć cierpienia. Ani Bóg, ani ty. Ani twoi rodzice, ani ja. (…) Cierpienie fizyczne się znosi. Cierpienie duchowe się wybiera”.
„Ludzie boją się umierać, bo odczuwają lęk przed nieznanym”.
„Oskarze, z chorobą jest tak jak ze śmiercią. Jest faktem. Nie jest żadną karą”.
„Boją się mnie. Boją się ze mną rozmawiać. A im bardziej się boją, tym bardziej mam wrażenie, że jestem potworem. Dlaczego ich tak przerażam?’
„Choroba jest częścią mnie. Nie muszą zachowywać się inaczej, dlatego ze jestem chory, chyba że
mogą kochać tylko zdrowego Oskara?”
„Wiesz, Oskarze, umrzesz któregoś dnia. Ale twoi rodzice także umrą. (…)Tak, ale ja pierwszy. To prawda. Ty pierwszy. Ale czy z tego powodu wszystko ci wolno?’
„Życie to taki dziwny prezent”.
Zapraszam do naszej szkolnej biblioteki po tę mądrą i piękną książkę, a także po inne wartościowe tytuły.
Barbara Moniuszko