Dzisiejszy świat nieustannie próbuje nam narzucić przepis na szczęście. Wystarczy jedynie, byśmy byli młodzi, piękni i chudzi. Ubierali się zgodnie z aktualnymi trendami mody oraz obnażali swoje prywatne życie na różnych portalach społecznościowych. Abyśmy mieli coraz więcej i więcej…
Troje bohaterów książki Joanny Jagiełło snuje swoją własną, indywidualną opowieść. Opta, energetyczna dziewczyna z nadwagą, świadomie kupuje ubrania w sklepach z używaną odzieżą. Nosi je z dumą i bez żadnego poczucia bycia gorszą od innych, „markowych” koleżanek. Jest wolna od wszelkich schematów czy trendów. Sama decyduje o sobie i swoim życiu. Nie zwraca uwagi na drwiące komentarze koleżanek ze szkoły. Nie przejmuje się swoim wyglądem. To poczucie niezależności od opinii innych czyni ją szczęśliwą.
Feliks natomiast jest chłopcem nieśmiałym, młodym, ale zmuszonym przez życie i decyzje rodziców do wzięcia odpowiedzialności za siebie, siostrę i chorą babcię. Nie ma zbyt wielu kolegów, za to doskonale zna wartość pieniędzy, których wciąż brakuje i których brak jest głównym powodem jego eurosieroctwa. Nie uczestniczy w wyścigu po coraz nowsze, ale zupełnie niepotrzebne gadżety. Szczęście odnajduje w relacji z Optą, a także ze swoją babcią.
Wiki to dziesięcioletnia siostra Feliksa. Egoistycznie nastawiona do życia i ludzi wokół, szczęścia szuka w drogich, modnych ubraniach czy telefonach, fikcyjnych znajomościach internetowych oraz w pseudoprzyjaciółkach z klasy. Naiwna i zbyt ufna wobec obcych odbierze gorzką lekcję od życia.
Co Opta, Wiki i Feliks mają ze sobą wspólnego? Jaki wpływ na wybory młodych ludzi ma nieobecność rodziców w ich życiu? Jak radzić sobie z hejtem i nie ulegać presji otoczenia? Czego symbolem są tytułowe zielone martensy? I co tak naprawdę czyni człowieka szczęśliwym? Odpowiedzi poszukajcie w książce. Gorąco polecam tę powieść.
Zapraszam po tę, jak również inne wartościowe pozycje do naszej szkolnej biblioteki.
Barbara Moniuszko